Reprezentant teamu Sport Serwis - Piotr Proszowski wziął udział w najcięższym międzynarodowym maratonie wieloetapowym w Polsce - Beskidy MTB Trophy. Maraton odbył się w terminie 30 maj - 2 czerwca 2013 r. w miejscowości Istebna. Trasy maratonu przebiegały po wymagających ścieżkach i szlakach gór. Poniżej umieszczamy krótką relację Piotra z każdej edycji maratonu.
Etap 1. Czantoria
dystans: 69 km
przewyższenia: 2600 m
temperatura: 5-15 st.C
czas jazdy: 05:09:48
miejsce: 249
mgła, zimno, dużo szutru, dużo błota na zjazdach czuć zapach hamulców. Żadne smarowanie nie działa dłużej niż jeden zjazd. Rower wymaga mycia i smarowania linek. Jestem średnio zmęczony i wiem, że rano będzie dobrze.
Etap 2. Rysianka
dystans: 79 km
przewyższenia: 2900 m
temperatura: 8-15 st.C
czas jazdy: 06:50:15
miejsce: 227
Czyste mtb, zimno, bardzo dużo błota i rozjeżdżona trasa, na zjazdach znowu czuć hamulce. Niesamowity podjazd na Rysiankę - 900 m przewyższenia na 17 km - zajęło mi to 1h 30min. Żadne smarowanie nie działa dłużej niż jeden zjazd. Rower wymaga mycia i smarowania linek. Klocki hamulcowe wyraźnie zużyte. Wymiana łańcucha na nowy. Jestem mocno zmęczony.
Etap 3. Racza
dystans: 72 km
przewyższenia: 2900
temperatura: 8-15 st. C
czas jazdy: 06:47:40
miejsce: 225
Zimno, deszcz i wiatr. Do Raczy sucho. Potem standardowo błoto. Organizm zaczyna się adaptować. Tętna niskie, mięśnie bolą, ale mogę cisnąć. Po etapie wymiana klocków hamulcowych i standardowo czyszczenie i smarowanie linek. Manetki zaczęły ciężko pracować.
Etap 4. Klimczok (skrócony)
dystans: 46 km
przewyższenia: 1900 m
temperatura: 10-20 st. C
czas jazdy: 3:52:26
miejsce: 203
Ciepło i słonecznie, za ciepło się ubrałem. Trasa krótka ale treściwa - zero nudy. Mało błota i piękne widoki. Gniotę ile fabryka dała. Sprzęt wytrzymał, ja też. Oprócz mięśni nic nie boli. Następnym razem trzeba lepiej uszczelnić linki ale ja przecież nie przewiduję następnego razu ;) Wszystkie etapy jechałem ze swoim piciem i jedzeniem, nie zatrzymując się na bufetach. Zatrzymywałem się na punktach serwisowych, żeby wymyć i nasmarować napęd. Mimo pogody i najkrótszych przygotowań było to najłatwiejsze Trophy jakie jechałem. Kluczowa sprawa to jakość treningu, odżywianie i regeneracja.
email: info@sport-rowery.pl